We?my twój rozum. Na pozór wydaje si,?e my?lisz w sposób uporz?dkowany, logiczny i sensowny. Ale wszyscy wiemy,?e w twojej g?owie kwitnie istna d?ungla nonsensów. Twój umys? To poskr?cany, chaotyczny zlepek przypadkowych informacji, które nie klej? Si? Ze sob? Z powodu elementarnego braku wiedzy, nie stosowania zasad logiki, niewiarygodnego zaniku zdolno?ci wnioskowania oraz niczym nieuzasadnionego poczucia w?asnej wy?szo?ci. Chaos w p?on?cym w?oskim burdelu podczas bombardowania w czasie II wojny?wiatowej daje mniej wi?cej obraz tego, co dzieje si? Zazwyczaj w..
Martin Lechowicz
Witek popatrzy? Na urz?dzenie z tak? Nienawi?ci? W oczach,?e, gdyby nie jego wrodzona t?pota, Optymista z pewno?ci? Spali?by si? Na popió?.
kindlehighlight
Olek natomiast usi?owa? Z?apa? Któr? Z dziesi?tek lec?cych w jego stron? Strza?. Jego refleks by? Jednak tak beznadziejny,?e nie pozwoli?by mu z?apa? Nawet s?dziwego?limaka z drewnian? Protez? Zamiast nogi.
Jedna z nich zosta?a wkrótce potem za?o?ycielem pewnej sekty, a druga znanym politykiem.
You must log in to post a comment.
There are no comments yet.